Olga Gotjur, Nauczycielka

Moja historia

„Uznanie oznacza dla mnie że jestem akceptowana jako człowiek i doświadczony nauczyciel.“

Rodowita Kazaszka i pół-Niemka Olga Gotjur znała Niemcy z opowieści członków rodziny. Wyemigrowali oni stąd w 1990 roku jako późni przesiedleńcy. Ale jej matka przeprowadziła się z nią na Ukrainę. Tam studiowała język niemiecki na Uniwersytecie Pedagogicznym i pracowała jako nauczyciel w szkole ogólnokształcącej. Coraz większym pragnieniem stawały się życie i praca w Niemczech: „Niemcy zawsze mnie fascynowały. W szkole wiele się uczyłem o tym kraju”.

W lutym 2015 r. marzenie 29-latki spełniło się i wraz z mężem i córką przybyli do Niemiec jako późni przesiedleńcy. Olga Gotjur nie miała jednak wiele nadziei, że będzie mogła pracować tutaj jako nauczycielka. Dlatego ukończyła kurs języka niemieckiego C1 w Fundacji im. Ottona Benecke w Heidelbergu i planowała kolejne studia. Przypadek pokrzyżowała jej plany: „Mój mąż brał udział w kursie integracyjnym organizowanym przez Centrum Edukacji Rodzin Katolickich. Jego nauczycielka, który doradza również osobom z wyższym wykształceniem zdobytym za granicą, skontaktowała nas z centrum edukacji ikubiz”.

Centrum Edukacji Międzykulturowej ikubiz w Mannheim doradza i wspiera imigrantów w zdobywaniu uznania kwalifikacji zawodowych. Również rodzinę Gotjurs: "Poszłam do centrum edukacji z dokumentami mojego męża, który jest inżynierem. Tamtejszy doradca, Maryam Shariat, znalazła czas również dla mnie. Złożenie wniosku o uznanie kwalifikacji zawodowych w Zarządzie Rejencji w Tybindze było jej pomysłem”. Pani Gotjur otrzymała decyzję w zaledwie dziesięć dni. Wynik porównania dyplomów zaskoczył ją: „Czytałam pismo nie wiem ile razy. Stwierdzono, że moje studia na Ukrainie na kierunku język niemiecki i angielski, uprawniające do nauczania w szkołach średnich są porównywalne z zawodem nauczyciela w szkołach realnych zawodowych, szkołach realnych i głównych w Badenii-Wirtembergii. Niewiarygodne”.

Krok został uczyniony, ale Olga Gotjur wybiegała dalej: „Nie wystarczy mieć tylko uznanie Krok został uczyniony, ale Olga Gotjur wybiegała dalej: „Nie wystarczy mieć tylko uznanie w ręku. Trzeba wiedzieć, co można dalej z tym zrobić”. 29-latka wizytowała przez cztery miesiące lekcje w Zespole Szkół im. Johannesa Keplera w Mannheim i złożyła podanie o stałe zatrudnienie w tej szkole w Zarządzie Rejencji w Karlsruhe. Z sukcesem. Teraz uczy języka niemieckiego w klasach przygotowawczych dla uczniów różnych narodowości w wieku 10-15 lat. Młoda kobieta kwitnie w swojej pracy: „Nigdy nie wyobrażałam sobie mojego dalszego życia bez planu zajęć, lekcji i uczniów. Dlatego cieszę się, że teraz również w Niemczech pracuję jako nauczyciel”. Również jej mąż otrzymał w międzyczasie uznanie jako inżynier. „Oboje doszliśmy do tego samego punktu", podsumowuje z uśmiechem.

Rozmowa z Olgą Gotjur przeprowadzona została w listopadzie 2017 roku. W postępowaniu w sprawie uznania kwalifikacji doradzało i wspomagało ją centrum edukacji ikubiz Interkulturelles Bildungszentrum Mannheim gGmbH – podprojekt sieci IQ w Badenii-Wirtembergii.

Moje postępowanie w skrócie